Za oknami znowu śnieg, to znak, że przyszła nasza piłkarska wiosna. Z podsumowaniem rundy jesiennej wstrzymam się jeszcze przez te kilka kolejek, które piłkarze rozegrają w tym roku.
Jest taka drużyna w naszej kopanej, której ewidentnie przeszkadza uczciwe sędziowanie. Dali temu wyraz, werbalnie Rzeźniczak, w ostatnim meczu jesieni w Szczecinie. Ich pretensje o czerwoną kartkę dla Jodłowca były żenujące. Rozumiem, że gdy kilka tygodni wcześniej ten sam Jodłowiec prawie znokautował młodego Kownackiego, a sędzia nie zareagował, to było ok. I wchodzi taki Żyro na boisko w meczu reprezentacji i wylatuje po kilkunastu minutach. W Europie, na szczęście, nie ma bonusu Legii...
Ruch Fornalika po trzech przegranych zmartwychwstał i to w wielkim stylu, demolując słabnącą Jagiellonię. Trwa zwycięska passa Korony i w Kielcach nikt już nie myśli o spadku. W Gdańsku mamy nowego trenera. Zawsze ceniłem Brzęczka - piłkarza, ciekawe jak poradzi sobie jako trener. W meczu kolejki sprawiedliwy remis w Krakowie, a Kocian i Pogoń znowu wygrali, tym razem z Legią.. W Poznaniu Lech któryś już raz stracił zwycięstwo w ostatnich minutach. Trudno to jakoś racjonalnie wytłumaczyć. W Bydgoszczy coraz gorzej, powoli wyglądają na pogodzonych z losem...
Zaczynamy w piątek o 18, a kończymy w poniedziałek o tej samej porze.
1. Ruch - Śląsk
2.Bełchatów - Legia
3.Pogoń - Podbeskidzie
4. Wisła - Górnik Łęczna
5. Korona - Zawisza
6. Lechia - Jagiellonia
7. Piast - Lech
8. Cracovia - Górnik Zabrze
Śląsk mógł w Krakowie wszystko rozstrzygnąć w pierwszej połowie, ale tego nie zrobił. W drugiej dominowała Wisła i doprowadziła do zasłużonego remisu, a piłkarzem meczu, nie do wiary, znowu Pawełek! W Gdańsku zmiana trenera i kolejna wygrana Korony. Tarasiewicz udowadnia, że warto na niego czekać....
Fornalik wygrywa z Jagą, a Kocian z Legią. Wygląda na to, że ,jak napisał kiedyś Abelart, i wilk syty i owca cała. W Bydgoszczy czarna rozpacz, nie dość, że znowu przegrali to jeszcze kolejna kontuzja Masłowskiego. W Poznaniu Kolejorz, jak zwykle w tej rundzie, rozdaje prezenty w ostatnich minutach. Coraz głośniej mówi się o powrocie Rudnevsa do Lecha, ale, szczerze mówiąc, nie wierzę w to. Jeszcze nie teraz...
Udanych typów życzę.