Niby każdy to widzi i niby każdy o tym wie, tylko ci, którzy decydują o losach naszej kopanej jakoś nie za bardzo. Lata lecą, skandal goni skandal, afera aferę, a nasi piłkarscy decydenci wiedzą swoje…
Przykładów jest tyle, że nie wiadomo od czego zacząć, dlatego ograniczę się do zeszłego tygodnia. W minionym tygodniu Śląsk i Legia rozegrały w ciągu kilku dni dwa mecze na szczycie w Pucharze i Lidze. Sędziowanie było poniżej wszelkiej krytyki i wypaczyło wynik sportowej rywalizacji, co pośrednio przyznał nawet sam szef sędziów Przesmycki, urlopując po czwartkowym meczu naszego eksportowego sędziego międzynarodowego
Jednocześnie ten sam Przesmycki i prezes Boniek twierdzą, że sędziowanie nie jest problemem polskiej piłki nożnej. I oni tak na poważnie. Po prostu śmiechom nie ma końca, nieźli jajcarze z tych chłopaków… :))
Na dziś kończę bo wzywają mnie na kolejne ćwiczenia, poza tym muszę iść poturlać się ze śmiechu :))
PS. Za tydzień Legia na Bułgarskiej. Bardzo jestem ciekawy kto i jak będzie sędziował…
Udanych typów i zapraszam do komentarzy.
1. Cracovia - Piast
2. Pogoń - Lechia
3. Jagiellonia - Górnik Łęczna
4. Górnik Zabrze - Podbeskidzie
5. Zawisza - Lech
6. Korona - Śląsk
7. Legia - Wisła
8. Bełchatów - Ruch