Oglądając wczorajszy finał Ligi Europejskiej nie mogłem nie pomyśleć o Lechu i roku 2010.Dlaczego? Ano dlatego, że Dnipro, podobnie jak sam Juventus, finalista Ligi Mistrzów, zostały wtedy wyeliminowane z pucharów przez Lecha, który wygrał też z Manchesterem City, a wiosną zdobył mistrzostwo Polski. Były to prawdopodobnie ostatnie poważne sukcesy polskiej piłki klubowej.
Porównałem obecne składy z tymi z przed 4 i pół roku i widzę, że zarówno w Juve jak i w Dnipro sporo znajomych z tamtych meczów, ale w Lechu niekoniecznie. Zostało dwóch rezerwowych bramkarzy, rezerwowy obrońca i to już. Skończyły się też prawdziwe sukcesy. Przez 4 sezony Kolejorz nie zdobył żadnego tytułu! Dwa wice mistrzostwa i dwa finały Pucharu Polski to serdecznie mało, jak na klub z takimi aspiracjami, a gdy dodamy do tego wstydliwe porażki z Żalgirisem i Stjernem w pucharach, to przelała się czara goryczy...
No właśnie, w tym sezonie jest realna szansa na przełamanie. Co prawda przegrali dosyć pechowo finał Pucharu Polski, ale tytuł mistrza jest już blisko, coraz bliżej, jednak ciągle jeszcze daleko. Niby na wyciągnięcie ręki, ale to nadal jest daleka droga. Żeby wyrobić sobie w miarę obiektywne zdanie mam w zwyczaju przeglądanie forum konkurencji i tu zdziwienie. Kibole naszego najgroźniejszego konkurenta, a jednocześnie naszej największej kosy, czyli Legii są w zdecydowanej większości przekonani, że jest już po wszystkim, a tytuł odjechał do Poznania...
Nawet w Poznaniu jesteśmy ostrożniejsi. Wiemy oczywiście, że mamy ogromną szansę i głęboko w nią wierzymy, jednak nie wiadomo czy piłkarzyki w ostatniej chwili się nie przestraszą i zagrają jak w trakcie jesiennych remisów. Nie wiadomo też co wymyśli "przewodnia siła" ligi i jej sędziowie. Wiślacy z kolei są przekonani, że owa przewodnia siła zadziała i że będą jeszcze przekręty. Nie lubią nas, ale wolą, żebyśmy to my wygrali niż Legia, traktując nas jako mniejsze zło. Podobne opinie widziałem na innych forach, ludzie mają dość przewodniej siły z Warszawy i chcą zmian, jak w polityce...
Lech gra z Pogonią, która nam ostatnio nie leży. Mam nadzieję, że piłkarze o tym zapomną i po prostu wygrają. Legia gra z Wisłą, która przed tym meczem zaapelowała o uczciwe sędziowanie...Właściwie trudno się dziwić po takich, a nie innych doświadczeniach. Ważny mecz we Wrocławiu. Jeśli Śląsk wygra z Lechią to ta leci z 4. miejsca i z pucharów i wtedy muszą wdeptać Legię w następnej kolejce...
Pełen nadziei i trochę niepokoju zapraszam do typowania i komentarzy.
1. Podbeskidzie - Cracovia
2. Korona - Piast
3. GórnikŁęczna - Ruch
4. Bełchatów - Zawisza
5. Śląsk - Lechia
6. Jagiellonia - Górnik Zabrze
7. Legia - Wisła
8. Lech - Pogoń
