Sympatyczna ta letnia przerwa, sympatyczna bo jest krótka i właśnie się skończyła.Można narzekać na poziom, można mówić, że Ekstraklapa itd. Narzekać można na wszystko, ale zostawmy to zawodowym malkontentom. Niech sobie beczą, skrzeczą i czekają na te swoje Reale, Barcelony, czy inne Manchestery. Podobnie jak rok temu odpowiem im, że "Jestem Polakiem i polskiej Ekstraklasy mam obowiązki" :))).
A my wracamy do kibicowania i typowania, wracamy na stadiony i przed klawiatury. Weekendy znowu odzyskają swój prawdziwy sens :))) A skoro o typowaniu to raz jeszcze gratulacje dla naszych wygranych, czyli dla ABELARTA i królowej wacików KOALI. W imieniu wszystkich wielkie dzięki dla GZEWA za kawał dobrej roboty.
Tych, którzy chcieliby do nas dołączyć odsyłam do mojej ostatniej notki, tzw. organizacyjnej i serdecznie zapraszam do wspólnej zabawy.
Czas na piłkę i tu również rozpocznę od gratulacji, szczególnie mi bliskich i radosnych, dla Mistrza Polski 2015 Lecha Poznań, który zdążył już zdobyć też Superpuchar.
W zeszłym sezonie na początek podzieliłem stawkę na trzy grupy i dużo się nie pomyliłem, jednak zupełnie nie doceniłem Jagiellonii i przeceniłem Zawiszę. W tym roku podziału na grupy nie będzie i postaram się w kilku zdaniach opisać poszczególne zespoły w kolejności odwrotnej do pozycji z zeszłego sezonu.
Zacznijmy od beniaminków. Ledwie zleciał Bełchatów to awansowała Nieciecza, która na dodatek będzie grać w Mielcu. Jeszcze jeden klub bez kibiców, który prawdopodobnie spadnie i nie pomoże tu 35-letni Kędziora. Inne perspektywy ma drugi beniaminek Zagłębie Lubin. Tu też nie było wielkich transferów, ale z drugiej strony stać ich było, za publiczne pieniądze, na utrzymanie w 1. lidze składu z Ekstraklasy.
Górnik Łęczna już w zeszłym sezonie grał lepiej niż wskazywały na to wyniki. Grał ładnie dla oka jak zwykle drużyny Szatałowa, a teraz doszli do nich ciekawi gracze. Świerczok, Poźniak, Pitry czy Tymiński gwarantują spokojne utrzymanie, przy dobrych wiatrach nawet walkę o pierwszą ósemkę. Podbeskidzie miało dobrego trenera, dobry sezon, ale niestety dla nich ich prezes zachorował na manię wielkości i zmienił trenera. Stracili Iwańskiego, Patejuka i Stano, a przyszedł Możdżeń. Przewiduję ciężką walkę o utrzymanie.
Piast Gliwice podobnie jak Łęczna, niezła gra i dobra praca trenera Latala. Sporo transferów w obie strony. Z ważniejszych stracili Wilczka i Vassiljewa, a zyskali Vacka i Nespora ze Sparty Praga. Raczej spokojne utrzymanie. Korona Kielce, czyli niedoszła Korona Roma i faktycznie kwestie własnościowe będą tu decydujące. Albo znajdą solinego właściciela, albo równia pochyła. Personalnie bardzo osłabieni, stracili Kiełba, Golańskiego, itd. Jeden z głównych kandydatów do spadku.
Ruch Chorzów po niezłej końcówce dosyć pewnie się utrzymał, jednak Fornalik, jak zwykle, dużo dał tej drużynie. Niby poprawiły się trochę finanse klubu, ale znowu upuścili dużo krwi. Niby przyszedł Iwański, ale stracili Kuświka, Kusia i Stawarczyka. Słabo to widzę, gdyby nie Fornalik... Cracovia, czyli wreszcie po latach dobre wieści. Profesor przez lata wrzucał kupe kasy w beczkę bez dna i nic ciekawego z tego nie wynikało. Aż nagle wszystko zaczyna się układać. Świetny trener Zieliński, który znalazł kontakt z grajkami, imponująca końcówka sezonu i teraz dobre ruchy transferowe. Pozbyli się słabych Marciniaka, Żytko, Szeligi czy Nykiela, a pozyskali niewielu, ale konkretnie. Sandomierski, Wołąkiewicz, Wójcicki i być może jeszcze Dwaszwili. Jak dla mnie kandydat na czarnego konia rozgrywek i na górną ósemkę tabeli.. I jeszcze coś, w Krakowie szykuje się rewolucja i być może po raz pierwszy od wielu lat Cracovia skończy sezon przed Wisłą!
Pogoń Szczecin, nadal nie wiadomo co z nowym stadionem, słabe transfery. Na plus trener Michniewicz, który już nie raz dawał radę z marnym budżetem. Chyba, że faktycznie przejmą ich Azoty z Polic. Wtedy powstanie w naszej lidze nowa siła... Górnik Zabrze, neverending story, czyli stadion. Miał być w końcu gotowy na ten sezon i uratować finanse klubu, a tu słyszę, że zamontowali niecałe 2 tys. krzesełek, co by tylko dostać licencję na grę w Zabrzu. No i te transfery, zamiana Steinborsa na Przyrowskiego to raczej nie jest najlepszy pomysł. Do tego stracili Augustyna i Garncarczyka. Mało jest dobrych wieści z Zabrza i mnie jako Pyrze wychowanej w zgodzie i przyjaźni z Górnikiem, jest po prostu przykro. Spaść nie spadną, ale szału nie będzie...
Wisła Kraków, słabo, od kilku lat coraz słabiej. Przez ostatnie dwa sezony obraz zaciemniał Semir Stilic, który był najlepszym grajkiem w lidze i do tego świetnie rozumiał się z Brożkiem. Stracili nie tylko Stilica, ale też Dudkę, Stępińskiego i Gargułę, nie mają szans na puchary, a mogą nawet stracić przodownictwo w samym Krakowie. Mączyński jest za słaby, żeby to zmienić, o Cywce nawet nie wspomnę... Lechia Gdańsk, w tym sezonie, jak dla mnie murowany kandydat na podium i prawdopodobnie najgroźniejszy konkurent Lecha w walce o mistrzostwo. Swego czasu wiele złego mówiliśmy o Lechii i słusznie. Taśmowe transfery bez sensu i żadnego pomysłu. Ale to już historia, wygląda na to, że Brzęczek tam wiele poukładał. Transferów jest dużo mniej, ale za to są sensowne, pozbywają się szrotu, który jeszcze niedawno masowo ściągali. Kadra jest coraz mocniejsza i coraz bardziej polska, na trybunach druga frekwencja po Lechu i tak zostanie dopóki w końcu nie zamontują tych krzesełek w Zabrzu. Umówmy się, źle to nie wygląda...
Śląsk Wrocław, nieźle, naprawdę nieźle. Miało być kiepsko, wręcz bardzo kiepsko, ale jest nieźle. Nawet nasz DRWALL w to nie wierzył, ale naprawdę jest nieźle. Z jednej strony kłopoty właścicielskie, a z drugiej po cichu, bez parcia na szkło zatrudnili czterech facetów na pierwszą jedenastkę. Brak Marco czy Droppy nie będzie tak bolał. No i cały czas czuwa nad wszystkim znakomity trener Pawłowski, szacuneczek. Jak dla mnie to kadydat na podium... Jagiellonia Białystok, "królowie serc" zeszłego sezonu, a jednocześnie największa niewiadoma w tym. Stracili Pazdana, zyskali Grzelczaka i Vassiljewa. Nie wiem, po prostu nie wiem, mogą znowu powalczyć o podium, ale mogą też nie wejść do górnej ósemki...
Legia Warszawa, "galaktyczna" Legia. Tak, to ci, którzy według centralnych para-dziennikarzy mieli tą ligę zdominować przez 100 lat, albo i dłużej. To ci, którzy "nie mieli z kim przegrać" i którzy muszą się męczyć w tej Ekstraklapie... I co o tym sądzić? Niby Legia nadal jest kandydatem na podium, ale, wbrew medialnemu onanizmowi para-dziennikarzy, tam chyba po prostu nie ma pieniędzy, bo znowu się osłabili. Niby niezły transfer Pazdana, niby ciekawy Nikolic, ale zobaczcie ilu odeszło. No i ten trener, jeszcze jeden dowód na to, że niezły grajek nie musi być dobrym trenerem. Niby tacy bogaci, ale nie mają bańki euro na odprawę dla Berga, przez co nie mają też na transfery. Akademia Legii to raczej produkt głównie medialny, jak to się robi mieli okazję przekonać się w Superpucharze, gdy bramki dla Lecha strzelali wyłącznie wychowankowie tj. Kędziora, Kaminski i Linetty. Już dawno Legia nie była taka słaba...
Lech Poznań, mistrz Polski, zdobywca Superpucharu i główny kandydat do tytułu w tym sezonie. Od jakiegoś czasu wszystko idzie jak w bajce i chciałoby się, żeby ta bajka nigdy się nie skończyła, co oczywiście nie jest możliwe. Ale póki co naprawdę dobrze to wygląda. Po raz pierwszy od dawna mistrz Polski nie osłabił się przed walką w pucharach,a wręcz przeciwnie. Mam świadomość, że w sierpniu jeden czy drugi mogą odejść, ale i tak nie powinni być słabsi niż wiosną. Nawet brak czterech absolutnie podstawowych grajków na samym starcie sezonu nie jest już aż takim dużym problemem. Widać czegoś nauczyli się po tym jak beznadziejnie zmarnowali wygrane mistrzostwo w 2010. I mam tylko jedno życzenie. Niech nigdy nie wpadną w taki narcyzm i samouwielbienie jak ich konkurenci z Warszawy. Bo pycha zawsze kroczy przed upadkiem i wtedy ten piękny sen mógłby się szybko skończyć...
To tyle na początek sezonu, życzę wszystkim wielu emocji i wrażeń. Zapraszam do typowania i komentarzy. Przypominam, że kwestie techniczne naszej zabawy omawiamy w mojej poprzedniej notce "organizacyjnej".
1. Wisła - Górnik Zabrze
2. Lechia - Cracovia
3. Ruch - Górnik Łęczna
4. Zagłębie - Podbeskidzie
5. Lech - Pogoń
6. Korona - Jagiellonia
7. Śląsk - Legia
8. Piast - Nieciecza
