No i wykrakałem, Górnik wywalczył sobie, wywalczył w pełnym tego słowa znaczeniu, prawo do marzeń o utrzymaniu w lidze, a Podbeskidzie jest na najlepszej drodze z raju do piekła.
Co łączy Madeja, Golańskiego, Korzyma i ostatnio też Sobolewskiego? Na pewno są to nieźli piłkarze, którzy jeszcze niedawno mieliby miejsce w pierwszym składzie większości drużyn Ekstraklasy. Tymczasem tuż przed meczem ostatniej szansy trener Górnika Jak Żurek odstawił ich na boczny tor. Szaleniec?
Niekoniecznie, Żurek właściwie ocenił sytuację swego zespołu. Po pierwsze wspomniana czwórka to już raczej melodia przeszłości, po drugie trener doskonale znając piłkarskie słabości obecnego składu, zrozumiał, że niepotrzebne mu są primadonny ani tiki-taka, jemu potrzeba jedenastu walczaków, nakazem chwili jest Górnik walczący!
A Podbeskidzie? Przed dwoma tygodniami prawie dostali się do pierwszej ósemki, a dziś w Bielsku robi się nerwowo i nie wiadomo jak to się skończy, tym bardziej, że następny mecz grają z rozpędzonym Śląskiem Mariusza Rumaka i faworytem raczej nie będą...
Nerwy to chyba teraz słowo-klucz opisujące sytuację pod Klimczokiem. Piłkarsko wcale nie byli wczoraj w Zabrzu słabsi, ale trafili na przeciwnika, który nie grał może olśniewająco, ale wiedział, czego chce i nie odpuszczał nawet centymetra, trafili na Górnika walczącego.
We Wrocławiu Rumak czyni cuda, niby ci sami ludzie, a grają zupełnie inaczej. Jeszcze dwa, trzy takie mecze i w Poznaniu zatęsknią...
Lechia w natarciu. Ta wielokrotnie wyśmiewana przez nas "trzecia siła" gra aktualnie najfajniejszą, a przede wszystkim najskuteczniejszą piłkę. Progres przyszedł w najlepszym, możliwym momencie. Od dawno wiadomo było, że są mocni personalnie, ale nikt nie potrafił tego ogarnąć, aż przyszedł Piotr Nowak. Bardzo lubiłem go jako piłkarza, widać jako trener też daje radę
Lech prowadził na Bułgarskiej do przerwy 2:0 i nie wygrał. Brak słów...
Udanych typów.
1. Zagłębie - Ruch
2. Legia - Cracovia
3. Korona - Górnik Łęczna
4. Podbeskidzie - Śląsk
5. Pogoń - Lech
6. Jagiellonia - Górnik Zabrze
7. Piast - Lechia
8. Wisła - Nieciecza
