kolumb855 kolumb855
556
BLOG

Ekstraklasa 2015/16, czyli remanent po sezonie.

kolumb855 kolumb855 Sport Obserwuj notkę 28

Doprawdy dziwny to był sezon, pełen niespodzianek, by nie powiedzieć sensacji, a przez to ciekawy i do końca emocjonujący.

Jeszcze rok temu wszystko było proste i stosunkowo łatwe do przewidzenia. O tytuł, tradycyjny w ostatnich latach dwumecz, grali Lech i Legia, czyli ci, których stać i którym się chce. Za nimi grupa walcząca o puchary, a w każdym razie nie myśląca o spadku, czyli Wisła,Śląsk, Lechia, Jaga, Pogoń czy Górnik. No i cała reszta walcząca o utrzymanie.

W zeszłym roku notkę podsumowującą sezon pisałem śmiertelnie zmęczony, ale i bezgranicznie szczęśliwy po mistrzowskiej fecie w Poznaniu.

W tym roku wszystko jest inaczej, jeżeli jestem zmęczony to bardziej beznadziejną kopaniną i tymi wszystkimi upokorzeniami, jakie musiałem znosić jako wierny kibol Kolejorza i tu przechodzimy do jednej z dwóch największych sensacji sezonu, tj. do Lecha.

7. miejsce i 17 porażek, to się nie mieści w głowie! Mistrzowi Polski po prostu nie wypada tak grać! Nie z tym budżetem, nie z tym składem personalnym i nie z tą publicznością. Niestety Lech ma jeden zasadniczy problem i są nim właściciele!!!

W każdym normalnie zarządzanym klubie, po tak katastrofalnym sezonie prezes i dyrektor sportowy lecą ze stanowiska w niebyt i to bez żadnych pytań. Sęk w tym, że Rutkowski senior zrobił z klubu zabawkę dla swego syna, niezależnie od braku kompetencji Juniora, który narobił bałaganu, a teraz ma to wszystko posprzątać. Potrzebą chwili są konkretne działania, a nie półśrodki, jednak Junior jest niestety niezatapialny.

Panowie Wronieccy, CZAS NA KUCHENNE REWOLUCJE!!!

 

Na drugim biegunie Piast, nasz polski Leicester z Gliwic i to jest ta druga sensacja sezonu, tym razem ta bardzo pozytywna. Jeszcze niedawno większość ludzi niewiele o nich wiedziała, podrzędny klub z niewielkiego miasta, którego największym sukcesem jest sam fakt gry w Ekstraklasie. Ba, w samych Gliwicach połowa miasta kibicuje Górnikowi...

I nagle z pomocą bardzo skromnych środków, Zdzisia Kręciny i Czecha Radoslava Latala, niewątpliwie trenera roku, zebrali fajną ekipę ludzi może o niezbyt głośnych nazwiskch, ale dobrze ustawionych przez Latala i wiedzących, o co grają. Jesienią wszyscy przecieraliśmy oczy, Piast grał ładnie i skutecznie, wydawało się, że to taki kilkutygodniowy fuks, a oni nie odpuszczali

Wiosną wydawało się, że to już koniec tej pięknej bajki, a oni jednak złapali drugi oddech i walczyli z Legią o tytuł do ostatniej kolejki. Nie wiem, co będzie w przyszłym sezonie, być może Piastunki okażą się klasycznymi jednosezonowcami, a może nie. Tak czy siak to co ten niewielki klub osiągnał i tak przejdzie do historii. Szacuneczek Piast Gliwice!!!

Legia, jak wiadomo, nie jest i nigdy nie będzie przedmiotem moich westchnień, ale uczciwie przyznaję, że sporo zrobili, żeby na swe stulecie zdobyć ten tytuł. Przede wszystkim w końcu wykorzystali swą siłę finansową i dokonali udanych transferów. Tacy, niechciani przez Juniora w Poznaniu, Nikolic i Prijovic, a także Pazdan czy Hlousek faktycznie często robili różnicę. Gratulacje dla nowego mistrza!

Sporo ciepłych słów należy się trenerom Zielińskiemu i Stokowcowi oraz ich drużynom. Gra Cracovi i Zagłębia to był prawdziwy powiew świeżości w naszej lidze. Patrzyło się na nich z przyjemnością i zasłużenie awansowali do pucharów.

Lechia popełniła jeden, ale zasadniczy błąd, za późno zatrudnili trenera Nowaka! Od dawna wiadomo było, że mają duzy potencjał, ale zwykle wychodził z tego cyrk. Dopiero Nowak wszystko tam poustawiał i moim zdaniem są z tym trenerem jednym z faworytów w przyszłym sezonie.

Śląsk i Wisła w grupie spadkowej, dziwne to trochę, ale popełnili ten sam błąd co Lechia, za późno zmienili trenerów, co udowodniły w końcówce sezonu mecze z Rumakiem i Wdowczykiem.

Korona i Nieciecza to dwie drużyny, które chyba najczęściej typowano do spadku, ale obydwie zasłużenie dały radę.

Jaga znacznie słabiej niż rok temu, ale trochę to rozumiem, niełatwo jest poradzić sobie ze stratą Gajosa i Pazdana.

Łęczna, podobnie jak w zeszłym roku, grała lepiej niż wskazywały na to wyniki, ale najważniejsze, że się utrzymali.

I wreszcie spadkowicze. Podbeskidzie to prawdziwa zagadka. Na koniec zasadniczego sezonu prawie awansowali do górnej ósemki, a w dogrywce przegrali wszystko jak leci. Górnik, co prawda, walczył do końca, ale powiedzmy sobie szczerze, byli tak słabi, że nie zasłużyli na utrzymanie. Liga bez Górnika to brzmi dziwnie, szkoda, będzie mi ich brakowało i mam nadzieję na powrót Żaboli za rok.

 

Emocji nie brakowało też w naszej lidze typerów.

W tym roku graliśmy systemem podobnym do piłkarzy, czyli z podziałem punktów. Wygrał, podobnie jak rok temu ABELART. Tuż za jego plecami grupa pościgowa(Oranje, MARSALA, Sean Fox i Koala). Nie będę teraz wszystkich wymieniał, ale za nimi też było gęsto. Szczególnie zacięta do końca była walka o waciki. Oranje i MARSALA zakończyli z jednakową ilością punktów, ale zwyciężył Oranje, gdyż miał więcej bingo. W boksie taki wynik nazywamy remisem ze wskazaniem na... O jeden, jedyny punkt mniej uzyskał Sean Fox, który na dodatek nie zdążył zatypować czterech meczów ostatniej kolejki, przez co pewnie jakieś punkty stracił. Ostro było...:)

Moje typowanie w tym sezonie było jeszcze gorsze niż gra mojego Kolejorza. Pocieszam się, że w następnym sezonie może być już tylko lepiej, zarówno na boisku jak też w typowaniu...

Dziękuję wszystkim za świetną zabawę, typerom, komentatorom, czytelnikom i przede wszystkim GZEWowi za kawał dobrej roboty. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie spotkamy się tu w tym samym, a najlepiej w rozszarzonym składzie. ANNA, 125, OLBURG i inni, czekamy!

Oranje, podaj mi numer konta, co bym mógł przesłać dalej w celu realizacji wacików.

 

I tak zupełnie na koniec chciałem chwilę wspomieć o Czarnym Borysie, który niestety nie dotrwał do końca sezonu. Był wspaniałym człowiekiem i jednym z nas typerów. Zainteresowanych odsyłam do mojej grudniowej notki "Ostatnie pożegnanie typera". Bardzo proszę o chwilę zadumy w intencji Sławka...

 

kolumb855
O mnie kolumb855

Niebiesko-Biały

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport