To nie żart, Elvis żyje i ma się dobrze! :)
Gdy 40 lat temu świat obiegła wiadomość o śmierci króla Elvisa, wielu nie dało temu wiary. Raz po raz, z różnych zakątków świata docierały sensacyjne wiadomości o pojawieniu się żywego i zdrowego kinga, choć najczęściej widywano go oczywiście w Las Vegas... :)
Tymczasem Elvis naprawdę żyje i ma się dobrze. Nazywa się Kokalovic, jest byłym młodzieżowym reprezentantem Chorwacji i we wtorek podpisał kontrakt na Bułgarskiej. W Lechu będzie następcą Arajuuriego i partnerem Bednarka na środku obrony.Powodzenia Elvis!
Niedługo Elvis będzie miał okazję powalczyć z Lechem o najwyższe cele. Na początek trzykrotnie z Pogonią, jutro w Szczecinie liga i za tydzień półfinał Pucharu Polski. Tak się składa, że przypadkiem anonimowy szpieg przysłał mi dziś zdjęcie z typami redakcji Radia Szczecin. Wynika z nich jednoznacznie, że dziennikarze Radia Szczecin stawiają na wygraną Lecha w Szczecinie :)
Po dwóch kolejkach możemy powoli ocenić start naszych ligowców. Zacznijmy od czołowego kwartetu. W skrócie można powiedzieć mocny Lech, słaba Legia, a Jaga i Lechia w kratkę.
Gdy Lechia w meczu na szczycie rozbiła Jagę, wydawało się, że trudno ich będzie zatrzymać, jednak po tygodniu, w Niecieczy okazało się, że Lechia na wyjazdach nadal nie przypomina tej u siebie. Z kolei Jaga po klęsce w Gdańsku zdemolowała u siebie Łęczną. O stabilnej grze i wynikach trudno mówić zarówno u jednych, jak i u drugich.
Legia na razie słabo, właściwie nie zagrali jeszcze ani jednego przyzwoitego meczu. Najpierw szczęśliwie wyszarpali 1:0 w Gdyni, następnie z pomocą słabego sędziego uratowali remis w Warszawie z młodzieżą z Ajaxu. O niedzielnym meczu z Ruchem pewnie chcą jak najszybciej zapomnieć. Oczywiście nadal są jednym z kandydatów do tytułu, a ich sytuacja może znacznie poprawić się po bardzo prawdopodobnych bęckach za chwilę w Amsterdamie. Grając, jak wszyscy, raz na tydzień będą mocniejsi.
O Lechu powiem krótko, fajnie jest być kibolem Kolejorza z trenerem Bjelicą, który jest jednym z lepszych, o ile nie najlepszym transferem w całej Ekstraklasie ostatnich lat. Pod jego przywództwem praktycznie każdy gra lepiej i to nie tylko ci najlepsi, ale nawet np. taki, już dawno spisany na straty, Wilusz. Kolejorz Bjelicy gra ładnie i skutecznie, oby to trwało jak najdłużej...
Na dnie tabeli sprawdzają się moje dwie przepowiednie. Pisałem, że nawet Ruch ma jeszcze szanse i faktycznie, bardzo efektownie udowodnili to na Łazienkowskiej. Pisałem też, że nie rozumiem po co w Łęcznej zatrudniono Smudę i Franek Smuda czyni prawdziwe cuda, dwa mecze i dwa razy 0:5...
Na uwagę zasługuje dobra gra Korony, w ten sposób mają bardzo realne szanse na górną ósemkę. Dziwnie wyglądają Śląsk i Wisła, w obydwu przypadkach im gorsza gra, tym lepsze wyniki, i odwrotnie...
Udanych typów i byle do marca :)
1. Arka - Korona
2. Pogoń - Lech
3. Wisła Płock - Zagłębie
4. Lechia - Cracovia
5. Wisła Kraków - Jagiellonia
6. Górnik Łęczna/Lublin - Piast
7. Legia - Nieciecza
8. Ruch - Śląsk